14 czerwiec 2016, trasa rowerowa - Karwowo, Adamowa Góra, Juliopol, Młodzieszyn, Marysin, Mistrzewice, Żuków, Chodaków. Tak mniej więcej, można skonfrontować z mapą, wprawdzie nie idalnie oddającą naszą podróż, bo zabrakło możliwości wyznaczenia jej przez kawałek wiądący przez tory i jakiś nieoznaczony leśny dukt. Ogółem ponad 30 km, które rozciągnęły się w czasie przez szperanie w różnych dziwnych miejscach.
W Adamowej Górze na rozstaju drogi, która wiedzie na Młodzieszyn, stoi ciekawy krzyż. Nie wygląda na pierwszy rzut oka na stary, ale przy bliższych oględzinach...
1897 rok.
A poniżej już Marysin, chata w stanie z 2016 i... hmm, gdzieś z poczatku lat 90. Czas nie jest łaskawy dla porzyconych domów.
Kolejne ciekawostki z Marysina. Cegły z odciskiem palcy robotnika cegielni. Kiedyś, gdy cegły się robiło ręcznie taki pracownik nazywał się strycharzem. Nie mam pewności, czy cegła była robiona ręcznie, ale na pewno te ślady zostawił człowiek, który odkładał ją do wysuszenia. Człowiek, ktorego już dawno nie ma.
Na koniec mapka naszej eskapady:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Trzy grosze