niedziela, 4 września 2016

Dokąd? Do Kąt(ów)

Dokąd jedziesz? Do Kąt. A może do Kątów. W sumie chyba wykorzystaliśmy ostatnie podrygi ładnej pogody przed i tuż po południu i pojechaliśmy sobie we trójkę na rowerach.
W domu popatrzyłem sobie od czego może pochodzić nazwa takiej miejscowości jak Kąty. Rany, ile ich jest w Polsce! Wszędzie jakieś Kąty, a nazwa może pochodzić po prostu od jakiegoś... zakątka (tak, to było z premedytacją), leżącego na uboczu. Kąty mają swój kościół, choć niewielka parafia pod wezwaniem Św. Jana Chrzciciela obejmuje kilka zaledwie ulic i istnieje od niedawna, a wybudowano go wg. projektu Mieczysława Gliszczyńskiego, tego samego architekta, który dokończył kościół sochaczewski. Budowę zakończono w 1992 roku i tego też erygowano świątynię, więc ani kościół, ani parafia jakoś nadzwyczaj stare nie są.
 


Jest nieopodal kościoła dworek, XIX wieczny, klasycystyczny, często zmieniający właścicieli jak się doczytałem. Kuczborski, Ożarowski, Kozietulski, Skawiński, jak w kalejdoskopie. Na szczęście nie rozlatuje się tak jak inne podobne w okolicy. Po tym jak wywalono zeń ostatniego właściciela, pana Skawińskiego od 1945 mieściła się tam szkoła, a jeszcze w 1992 biblioteka publiczna.  Obecnie dwór jest w rękach prywatnych, co tłumaczy jego dobry stan, bo nowy właściciel pewnie pierwsze co zrobił to remont.

Sfotografowałem jeszcze vis a vis dworku kapliczkę, którą wyróżnia mały rozmiar. 
Po powrocie znalazłem coś, czego szukałem kiedyś, mianowicie bunkier. Stoją dwa takie obiekty przy ulicy Chełmońskiego, kiedyś znalazłem w krzakach jeden z nich, bliżej Płockiej, drugi jakoś mi umknął wtedy, a znajdował się raptem kilkanaście metrów dalej. Teraz chyba jak wycieli krzaki, stał się widoczny. Jest to tzw. Regelbau 701, garaż na działo przeciwpiechotne. Podszedłem bliżej, w środku stoi woda gruntowa. Kiedyś były prowadnice, na których wyjeżdżała armata.
Szerzej o bunkrach w notce "Bunkry Sochaczewa"


3 komentarze:

  1. Zawrzeć o na rowerach miło. Bunkier ciekawy, ale działo przeciwpiechotne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wątpię że nie jest to schron bojowy tylko ukrycie na czas bombardowania, ale to "działo przeciwpiechotne" mnie intryguje...

      Usuń

Trzy grosze